X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 10559
Przesłano:
Dział: Artykuły

Bonifratrzy w służbie chorym

Bonifratrzy w służbie chorym
Dla bonifratrów celem posługiwania wśród chorych, oprócz troski o stronę duchową pacjenta, jest przede wszystkim próba uczynienia życia bardziej ludzkim. Zachętą do tego jest napomnienie św. Pawła z listu do Tesaloniczan: „Wszystko badajcie, a co szlachetne zachowujcie. Sam Bóg pokoju niech uświęca was całych, aby nietknięty duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa.” (1 Tes 5, 21. 23) Słowa Pawłowe zachęcają do dokładnego analizowania wszelkich działań przynoszących ulgę choremu, w taki sposób by nie zatracić ducha pacjenta przy równoczesnym krytycznym spojrzeniu na wszelkie zdobycze współczesnej medycyny. Kluczowym stwierdzeniem jest prawda o zbawieniu całego człowieka z jego duchem, duszą i ciałem. Pomijanie aspektów ludzkich w prowadzi bowiem do zatracenia sensu charyzmatu szpitalnego.
Godność osoby potrzebującej
Człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Boże (por. Rdz 1, 27) od momentu poczęcia jako istota ludzka posiada swoją godność wobec Boga, drugiego człowieka i siebie. Dlatego też jedna osoba nie może traktować innej jak przedmiot, lecz odnosić się do niej z szacunkiem i miłością. Z taką postawą łączy się obowiązek zadbania o zdrowie własne i drugiego człowieka. Takie podejście zakłada świadczenie miłosierdzia człowiekowi bez względu na kolor skóry, pozycję społeczną czy anomalię chorobową z jego ograniczeniami i zepchnięciem na margines społeczny.
Jednym ze współczesnych problemów medycyny jest ciągły rozwój technik medycznych, a zarazem niebezpieczeństwo odsunięcia osoby ludzkiej na drugorzędną pozycję. Istnieje zagrożenie ograniczenia chorego do biernego podmiotu medycznej działalności w myśl despotyzmu technologicznego, który głosi wszystko ze względu na chorego, wszystko dla chorego, ale bez chorego. W związku z powyższym zagrożeniem bonifratrzy starają się wprowadzać programy humanizacji, aby w trakcie leczenia profesjonaliści pracowali z uwagi na chorego, dla chorego i wraz z chorym, stosując jak najlepsze środki.
Poszanowanie życia ludzkiego
Zakon Szpitalny realizując swój charyzmat stara się promować „ewangelię życia” wszędzie tam gdzie panuje choroba, ubóstwo, pozbawienie człowieka godności i zepchnięcie na margines społeczny. Zakon na wzór swojego Założyciela czyni to przez posługę miłości w różnych formach działalności instytucjonalnej i osobistej. Wszystkie jednak zabiegi, chroniące zdrowie i życie pacjenta, bracia starają się podporządkowywać celom duchowym chorego, traktując osobę jako integralną całość ciała i ducha. Poniżej zastały przedstawione wybrane dziedziny, do których Instytut przykłada szczególną wagę.
Płciowość i prokreacja
Prokreacja jest drogą współdziałania Boga z człowiekiem, który w sposób wolny staje się narzędziem aktu stwórczego przez rodzenie z czego wynika wielka wartość ludzkiej płodności. Zakon w swoich ośrodkach stara się zgodnie z mentalnością kulturową i wyznaniową prowadzić szerokie poradnictwo mające na celu upowszechnianie odpowiedzialnego rodzicielstwa zgodnie z nauczaniem Kościoła. Ochrona życia ludzkiego należy się każdej osobie od momentu poczęcia, aż do naturalnej śmierci. W szpitalach Zakonu nie można praktykować dobrowolnej aborcji i jakiejkolwiek interwencji, która niszczy życie w jego pierwszych fazach albo uniemożliwia jego naturalny rozwój. Zakon prowadzi ośrodki poradnictwa dla rodziców, którzy przyjęli nowe życie przez narodzenie dziecka zdeformowanego wbrew dominującej kultury odrzucenia płodu niedoskonałego. Również matki, które przeprowadziły aborcję, nie są potępiane, lecz z miłością udzielana jest im pomoc w odbudowie życia psychicznego i duchowego.
Transplantologia
Zakon Szpitalny w działaniach edukacyjnych stara się propagować kulturę darowania, czyli nowej wizji solidarności międzyludzkiej, polegającej na gestach wzajemnej miłości przez ofiarowanie swoich organów czy też pobieranie narządów post mortem. Zauważa się, że w katolickim społeczeństwie nadal występują pewne opory związane z błędnym rozumieniem szacunku do zmarłego, a tym samym do pobierania narządów. Zakon jako instytut kościelny z jednej strony i jako struktura zdrowia z drugiej strony, może przyczynić się do przezwyciężania tych oporów.
Chorzy chroniczni i terminalni
W ośrodkach bonifraterskich poszanowanie życia obowiązuje od poczęcia, aż do naturalnej śmierci. Słowo eutanazja jako taka nie istnieje. Obowiązuje zapewnienie opieki aż po godne doświadczenie śmierci. Właściwe karmienie pozajelitowe, czystość ran, higiena ciała, właściwe warunki środowiskowe to priorytety w opiece chorego do ostatniej chwili jego życia. Zakon przykłada wagę do tzw. testamentu życia pacjenta. Wyraża on wolę osoby do poszanowania jej praw w przypadku sytuacji, kiedy sama już nie będzie mogła jej wyrazić i dotyczy formy traktowania przez lekarzy w ostatnim etapie życia. Mimo że testament życia nie ma obecnie żadnej ochrony prawnej, respektowany jest przez szpitalnictwo bonifratrów. Chodzi o poszanowania prawa pacjenta do oszczędzenia mu nieproporcjonalnych lub zbędnych terapii; ażeby nie przedłużano w sposób niedorzeczny procesu umierania, lecz przynoszono ulgę cierpieniom przy pomocy odpowiednich lekarstw, chociaż to pociąga za sobą krótsze życie. Chory ma zapewnioną godną śmierć oraz możliwość przygotowania się do niej przez kontakt z: rodziną, przyjaciółmi czy wspólnotą religijną.
Narkomani
Problem „raka młodzieży”, czyli narkomanii przybiera coraz większe rozmiary. Dla Zakonu jest to sygnał do interwencji na różnych płaszczyznach. Poza pełną współpracą na szczeblach pierwszej pomocy, leczenia medycznych skutków uzależnienia, bracia wkładają większe zaangażowanie towarzysząc narkomanowi w przezwyciężaniu uzależnienia psychicznego. Problem narkomanii i często związanego z tym alkoholizmu dotyka wszystkich warstw społecznych i stanowi element nowych form ubóstwa współczesnego społeczeństwa, dlatego bonifratrzy czują się zobowiązani do apostolstwa również w tej rzeczywistości.
Chorzy na AIDS
Zakon zgodnie ze swoim posłannictwem opieki nad ludźmi często żyjącymi na marginesie lub odrzuconymi przez społeczeństwo, również do nosicieli wirusa HIV i chorych na AIDS wyciąga pomocną dłoń. Zakon otacza opieką chorych szczególnie w końcowym stadium choroby. W celu zapobiegania tej patologii, Instytut prowadzi szeroką edukację przeciwdziałania zarażeniom z jednoczesnym nauczaniem chrześcijańskich wartości. Podczas nauczania bracia starają się pamiętać jednak, aby wyrozumiałość ludzka, odrzucenie wszelkiego spychania na margines i całej rzekomej kary boskiej w postaci tej choroby, nie przysłaniały usprawiedliwieniu czynów, które leżą u źródeł choroby.
Chorzy umysłowi i niepełnosprawni psychicznie
Chorzy upośledzeni umysłowo ze względu na biografię św. Jana Bożego podlegają szczególnej trosce Zakonu. Instytut jako prekursor pracy z osobami umysłowo chorymi, posiada spore doświadczenie do tego stopnia, że we współczesnej diagnostyce wykorzystywane są rozwiązania i idee Zakonu w tej dziedzinie. Dzisiaj problemem opieki nad psychicznie niepełnosprawnymi jest uznanie prawa do autonomii tych osób. Praktykuje się, że jeżeli kondycja chorego na to pozwala, sam pacjent powinien decydować o metodach leczenia, w innych przypadkach wraz z pacjentem najbliższe osoby, którym zależy na dobru chorego. Innym problemem jest sfera seksualna pacjenta. Wielokrotnie u niepełnosprawnego umysłowo, mimo pewnych ograniczeń, pozostaje popęd seksualny. Wtedy pomimo zasady autonomii pacjenta należy czuwać, aby chory nie wyrządził sobie i innym większej krzywdy np. doprowadzając do ciąży. Mimo wszystkich problemów w pracy z upośledzonymi umysłowo i psychicznie, Zakon kieruje się zasadą głębokiego humanizmu i wrażliwości.
Opieka integralna i prawa chorych
Integralna opieka oznacza troskę o duchowy wymiar osoby ludzkiej jako istoty organicznie związanej z innymi wymiarami istoty ludzkiej. Do takiego spojrzenia na człowieka Zakon zawsze przykładał wielką wagę, dlatego też to wyróżnia ich od innych świeckich instytucji medycznych. Tylko taka postawa, która traktuje człowieka w sposób integralny z jego wymiarami psychosomatycznymi, społecznymi i duchowymi ma szansę w szpitalu przynosić zamierzone efekty leczenia.
Choroba jest wyrazem słabości i ograniczenia człowieka, dlatego też każdy pacjent pragnie podzielić się z kimś swoim stanem fizycznym i wewnętrznym. Stąd bardzo ważny w procesie leczenia jest element spotkania z drugą osobą, na którą w jakiejś mierze chory mógłby zrzucić dźwigany ciężar. W tym celu bracia oraz współpracownicy powinni legitymować się określonymi cechami takimi jak: otwartość, przyjęcie, umiejętność słuchania i dialogu, postawa służby i prostota. Otwartość polega na umiejętnym przyjmowaniu i odróżnianiu pozytywnych elementów spośród wciąż nowych potrzeb społeczeństwa, a zarazem niepokojów i lęków człowieka.
Odpowiednie przyjęcie chorego, dla którego najważniejszy jest pierwszy kontakt, pozwala wyzwolić w osobie potrzebującej poczucie akceptacji i bezpieczeństwa, przy równoczesnym zaufaniu dla ludzi, którzy się nim opiekują. Dialog między chorym a opiekującym się z zachowaniem zasady umiejętnego słuchania pozwala pacjentowi wyzwolić się ze swoich leków i obaw, co pomaga zachować nadzieję i pogodę ducha w chwilach trudnych. Postawa służby nakazuje braciom być zawsze dyspozycyjnymi, gotowymi pomagać wszelkimi możliwymi środkami, służącymi integralnemu dobru chorego przy równoczesnej postawie pokory w celu uniknięcia sytuacji zależności.
Prawa chorych należą do podstawowych praw człowieka. Zakon respektuje wszystkie deklaracje powstałe na szczeblu międzynarodowym, państwowym i lokalnym. Ze względu jednak na integralną opiekę, bonifratrzy wśród różnorodnych praw podkreślają: poufność, prawdomówność, autonomię oraz wolność sumienia.
Poufność
Termin poufność obejmuje swym zakresem: intymność, sekret i zaufanie. Zarówno poszanowanie prywatności i tajemnicy pozwala na prawidłowe współżycie między poszczególnymi osobami. Bardzo ważne jest zachowanie tajemnicy zawodowej, a tym samym nienaruszenia praw zaufania i intymności chorego. W związku z tym w szpitalach bonifratrów nacisk kładzie się na zabezpieczenie dostępu do dokumentacji klinicznej, zwłaszcza sporządzonej za pomocą nośników elektronicznych. W szpitalach stara się również zapewnić jak najlepsze warunki socjalne w postaci jednoosobowych pokoi, miejsc na indywidualne skupienie oraz zapewnienie intymności podczas badań i zabiegów zgodnie z potrzebami chorego.
Prawdomówność
Każdy pacjent ma prawo do poznania prawdy o stanie swojego zdrowia, prognozach i skutkach choroby w celu prawidłowej współpracy między chorym a lekarzem w procesie leczenia. Zdarzają się sytuacje, kiedy w imię prawdziwej miłości, aby nie wyrządzić choremu niepotrzebnej szkody, zaleca się milczenie. Jednak w przypadkach chorób uleczalnych zawsze powinno się mówić prawdę, aby wraz z pacjentem przeprowadzić pozytywne efekty leczenia. Również w wypadku potrzeby podjęcia nagłej decyzji lekarz zobowiązany jest do przedstawienia prawdy w sposób natychmiastowy i zrozumiały, z pozostawieniem określonego czasu choremu w celu uświadomienia sobie stanu rzeczy. W przypadku bliskiej śmierci należy chorego o tym poinformować bez zafałszowania, aby w sposób świadomy mógł się przygotować do tego ostatniego aktu swego życia. Prawo do prawdy nie obowiązuje wtedy, kiedy by pogrążała człowieka w fatalistycznej rozpaczy i prowadziła do unicestwienia jego bytu osobowego: kiedy może ona zostać przyjęta jak skazanie na niesłuszną i bezsensowną śmierć
Autonomia
W szpitalnictwie bonifratrów podkreśla się współpracę pacjenta z lekarzem w procesie leczenia. Oznacza to, że chory jest świadomy swoich praw do życia i ochrony zdrowia, i dlatego on sam jest podmiotem tych praw. W związku z tym między chorym a lekarzem wywiązuje się pewnego rodzaju kontrakt, w którym oboje przestrzegają wszystkich praw, ponadto lekarz szanuje wybory pacjenta. Wybór uważa się za autonomiczny, jeżeli zachowane są trzy warunki. Każdy wybór powinien być intencjonalny, czyli dobrowolny, świadomy i bez zewnętrznej kontroli. Oznacza to, że nie powinien wystąpić jakikolwiek przymus, manipulacja i niezdrowa perswazja ze strony lekarza.
Wolność sumienia
Zachowując prawo do prawdy i tajemnicy nigdy nie można pogwałcić wolności sumienia pacjenta. Lekarz musi dbać o zdrowie chorego bez względu na to, w jaki sposób powstała choroba, nawet z takich przyczyn, jak źle przeprowadzona aborcja. Nigdy nie wolno lekarzowi moralizować i oceniać pacjenta. Obowiązkiem personelu jest ułatwienie dostępu do kapłana lub innych osób niezależnie od wyznawanej ideologii lub religii. Każdy człowiek ma prawo do swobodnego praktykowania swojej wiary i nie należy podejmować działań prozelityzmu.

Mirosław Adam Klak


Na podstawie: Karta Tożsamości Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego, Warszawa 2000.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.