SCHEMAT SCENARIUSZA ZAJĘĆ
Typ Szkoły (placówki): szkoła podstawowa, gimnazjum, szkoła ponadgimnazjalna, świetlica środowiskowa.
Etap kształcenia: (trzy etapy kształcenia) IV – VI, gimnazjum, szkoła ponadgimnazjalna.
Rodzaj zajęć: zajęcia pozaszkolne, uroczystość szkolna i środowiskowa, impreza okolicznościowa.
Temat zajęć: Spór o Chopina na ławie sędziowskiej.
Wymiar czasu: 6 godzin zegarowych.
Cele kształcenia:
• cel ogólny: przybliżenie postaci wybitnego polskiego kompozytora Fryderyka Franciszka Chopina
• cele szczegółowe:
o Zapoznanie z najważniejszymi faktami i miejscami pobytu artysty.
o Uświadomienie uczniom powagi patriotyzmu.
o Zapoznanie z utworami wielkiego pianisty oraz literatury na jego temat.
o Rozumienie pojęć: kompozytor, geniusz, artysta, muzyk
o Poinformowanie uczniów, jak należy zachować się w Sądzie oraz zaznajomienie ich z przebiegiem rozprawy.
o Wypowiada się na temat życia i twórczości F. Chopina
o Wie, o znaczeniu muzyki Chopina dla narodu polskiego
o Rozumie cytat Cypriana Kamila Norwida” Rodem warszawianin, sercem Polak ,a talentem świata obywatel”
o Słucha w skupieniu utworów
o Wie, jak zachować się na Sali sądowej
o Odtwarza wybrane role z pamięci
o Czyta płynnie dłuższe teksty -role
Metody kształcenia: wg. Kraszewskiego
Metoda problemowa- inaczej gry dydaktyczne
metody aktywizujące- metoda symulacyjna: inscenizacja
Formy organizacyjne pracy uczniów: zbiorowa jednolita
Środki dydaktyczne: scenariusz zajęć, odtwarzacz CD, teksty do czytania (o długiej treści) z podziałem na role dla uczniów , emblematy dla uczniów reprezentujących stronę polską,. emblematy dla uczniów reprezentujących stronę francuską, elementy stroju dla uczniów- aktorów reprezentujących Polskę, elementy stroju dla uczniów- aktorów reprezentujących stronę francuską, 3 stoliki, 3 krzesła ( dla sędziego, obrońcy, oskarżyciela), barierka dla świadków, plecaki szkolne, mundurki dla 2 uczniów.
Materiały pomocnicze: fragmenty listów, utwory Chopina.
Czas trwanie zajęć: 60 – 90 min.
Czynności nauczycieli:
• Przygotowanie merytoryczne i aktorskie uczniów.
• Przeprowadzenie prób i czuwanie nad całością przebiegu zajęć.
• Zorganizowanie przedstawienia.
• Koordynacja spektaklu (sufler).
• Podziękowanie uczniom za występy w przedstawieniu- inscenizacji
• Nagrodzenie uczniów ocenami i upominkami.
Czynności uczniów:
•Nauka tekstu i gry aktorskiej na zajęciach i poza szkołą.
.Występ przed publicznością.
Aktorzy:
• Uczeń I,
• Uczeń II,
• Sędzia,
• Obrońca,
• Oskarżyciel,
• Strażnik,
• Głos z Sali,
• Ludwika Jędrzejewicz,
• Wojciech Żywny,
• Józef Elsner,
• Maria Wodzińska,
• Gorge Sand,
• Adam Mickiewicz,
• Delfina Potocka
Scenografia II: Na sali stoją 3 stoliki, 3 krzesła (dla Sędziego, Obrońcy i Oskarżyciela), barierka (dla Świadków)
Przedstawienie- inscenizacja „Spór o Chopina na ławie sędziowskiej”
PRZEBIEG ZAJĘĆ
WSTĘP - WPROWADZIENIE – SCENA I
(Dwóch uczniów rozmawia po zajęciach lekcyjnych)
Uczeń I: Słyszałeś, słyszałeś! Ale wiadomość...
Uczeń II: A co miałem słyszeć?
Uczeń I: To ty nie wiesz? Nie czytasz gazet, nie słuchasz radia, nie oglądasz telewizji. Już od wczoraj o tym głośno. Dzisiaj w sądzie wielka rozprawa.!
Uczeń II: Jaka rozprawa? Zabili kogoś, ktoś coś ukradł, co za rozprawa? Nie denerwuj się tak
Uczeń I: Nie. Ta rozprawa dotyczy sporu o obywatelstwo Fryderyka Chopina. Czy jest Polakiem czy Francuzem? Bo widzisz, jedni mówią że należy wyłącznie do Polski, inni natomiast spierają się, że jest bardziej Francuzem. O jego obywatelstwo kłóci się cały świat. Sam nie wiem co mam o tym myśleć. Wiem tylko tyle, że wokół tej sprawy zrobiło się głośno. Efektem tego jest proces w sądzie.
Pójdziesz ze mną, dowiemy się jaki będzie wyrok?
Uczeń II: Właściwie nie mam nic w planach...
Uczeń I: No to do zobaczenia na dzisiejszej rozprawie!
SALA ROZPRAW- SCENA II
ROZWINIĘCIE :
(Wchodzą wszyscy zainteresowani i zajmują miejsce na sali rozpraw.)
(Wchodzi Strażnik.)
Strażnik: Proszę wstać, Sąd idzie!
Sędzia: Proszę wszystkich zainteresowanych o zachowanie ciszy i spokoju. Rozprawa dotyczy sporu pomiędzy Polską a Francją o obywatelstwo Fryderyka Franciszka Chopina.
Widzę że obie zainteresowane strony są obecne. Proszę o głos Oskarżyciela!
Oskarżyciel: Wysoki Sądzie, przypadł mi w udziale przedstawienie Wysokiemu Sądowi i wszystkim zebranym długiego spisu argumentów przemawiających za tym, iż Fryderyk Chopin jest obywatelem Francuskim i to Francja ma prawo do przypisywania sobie jego zasług. Połowę życia spędził w Francji, tam się rozwijał, tworzył muzykę i został pochowany.
Sędzia: Sąd chce teraz wysłuchać głosu Obrońcy!
Obrońca: Dziękuje Wysoki Sądzie. Zapoznaliśmy się już z opinią szanownego Pana Oskarżyciela, z którą całkowicie się nie zgadzam i sądze, że naród polski także nie podziela tego zdania. I myślę, że do tego argumentu dołączy się jego Siostra Ludwika Jędrzejewicz. Bardzo proszę o złożenie zeznania Panią Ludwikę.
(z pośród sali wyłania się postać kobiety i staje przy barierce dla świadków)
Ludwika Jędrzejewicz: Przyszedł mi zaszczyt reprezentować stronę Polską. Sadze, że zdanie me podzielali by także rodzice... ( opowiada z rozrzewnieniem). Fryderyk urodziła się w naszym rodzinnym dworku w Żelazowej Woli dnia 1 marca 1810 roku. Mama Tekla kochała nas wszystkich, ale Frycka traktowała wyjątkowo. Od najmłodszych lat przejawiał niezwykle uzdolnienia i miłość do muzyki. Pod okiem Matki uczył się wspólnie z nami gry na fortepianie.
Oskarżyciel: A jak dużą rolę odegrał ojciec Mikołaj Chopin, z pochodzenia francuz (podnosi o ton głos) w wychowaniu syna?
Ludwika Jędrzejewicz: Ojciec uważał go za cudowne dziecko. Fryderyk za schlebił sobie względy naszego Taty tworząc karykatury, pisząc wiersze i przede wszystkim grająca fortepianie. Choć był chorowitym dzieckiem, wszyscy troszcząc się o jego zdrowie, wysyłali go na wakacje na wieś. Co roku powracał do zdrowia w malowniczych miejscach na Kujawach bądź na Mazowszu.: w Szafarni, Sokołowie, Sannikach, czy też Płocku. Te regiony kraju a właściwie folklor tak zafascynowały mego brata, że skomponował utwór : Mazurka A- Moll. Pomimo śmierci naszej ukochanej siostry Emilii, były to cudowne lata dzieciństwa .i wczesnej młodości (wspomina ocierając łzy wzruszenia)
Sędzia: Dziękuje za udzielenie odpowiedzi, może Pani powrócić na swoje miejsce. Proszę Obronę o przesłuchanie następnego świadka.
(Ludwika Jędrzejewicz wraca na swoje miejsce)
Obrona: Wzywam na świadka Wojciecha Żywnego.
(z pośród sali wyłania się postać mężczyzny i zajmuje miejsce przy barierce dla świadków)
Proszę o nakreślenie nam postaci pana ucznia.
Wojciech Żywny: Jestem pewien, że talent odziedziczył po matce, w wieku 6 lat skomponował dla mnie na imieniny utwór poloneza As- dur choć kunszt gry na fortepianie udoskonalał pod moją opieką. To pod moja pieczą powstał Polonez G - moll i B – dur. który skomponował mając zaledwie 7 lat.
Z resztą skutki jego twórczość można słuchać po dziś dzień.
Obrona: Wysoki Sądzie myślę, że to odpowiedni moment na dopuszczenie dowodu w postaci fragmentu Poloneza G – moll.
Sędzia: Podzielam zdanie. Proszę Państwa, proszę o zachowanie ciszy!
(w ciszy i w skupieniu wszyscy obecni wysłuchują utworu)
Proszę Oskarżyciela o przesłuchanie kolejnego świadka.
Oskarżyciel: Wnoszę prośbę o przesłuchanie Józefa Elsnera.
Sędzia: Czym świadek się zajmuje?
Józef Elsner: Jestem Kierownikiem Szkoły Głównej Muzyki a zarazem nauczycielem kompozycji. Miałem ogromny zaszczyt nauczać mojego najzdolniejszego ucznia, Fryderyka Chopina. Pracę nad jego kunsztem rozpoczęliśmy gdy miał 12 lat, podczas prywatnych praktyk. Natomiast Szkołę Główną Muzyki ukończył mając 19 lat, to był rok... 1829. Powiadam państwu, nie spotkałem już nigdy w życiu takiego muzycznego geniusza.
Oskarżyciel: A jak Pan tłumaczy opuszczenie Warszawy?
Józef Elsner: Myślę, że podróżował do Pragi, Wiednia i Drezna w pogoni za nauką, zdobywaniem doświadczeń i szukaniem kolejnych nowych natchnień., chęć udowodnienia, że jest wspaniałym pianistą i kompozytorem, ciekawość świata. Doszły mnie słuchy, że z powodzeniem koncertował w Kartnertotheater. To wszystko co mam do powiedzenia.
Sędzia: Dziękuje, proszę o powrót na swoje miejsce i wzywam kolejnego świadka!
Obrońca: Zapraszam Panią Marię Wodzińską.
(Józef Elsner wraca na swoje miejsce mijając się po drodze z Marią Wodzińską)
Proszę opowiedzieć co Panią łączyło z Panem Fryderykiem Chopinem?
Maria Wodzińska: Fryderyk był nie tylko genialnym człowiekiem o niebywałym rozgłosie europejskim, był mężczyzną który pragnął stabilności w domowych pieleszach. To był okres nasilenia jego choroby, nie przypadło to do gustu moim rodzicom. Gdyby to zależało ode mnie, pewnie zaręczyny niebyły by zerwane.. Los nam nie sprzyjał...
Głos z sali: Pewnie żałujesz teraz !!!
Sędzia: Proszę o ciszę, to sala rozpraw a nie targowisko!
Proszę wezwać kolejnego świadka!
(Maria Wodzińska wychodzi z sali rozpraw z pochyloną głową)
Obrońca: Wzywam na świadka Panią Gorge Sand.
(z pośród sali wyłania się postać kobiety i staje przy barierce dla świadków)
Sędzia: Proszę się przedstawić i opowiedzieć coś o sobie.
Gorge Sand: Nazywam się Gorge Sand, moją pasją i źródłem dochodów jest pisanie śmiałych powieści obyczajowych.
Obrona: Wysoki Sadzie proszę o dołączenie do sprawy dowodu w postaci opisu Chopina przy pracy, napisanego przez George Sand. W tym dyskrypcie Sand informuje nas o trudnościach, na które natrafiał Chopin próbując komponować w ostatnich latach swego życia. Fragment ten dotyczy uwagi odnoszącej się do ostatnich miesięcy spędzonych przez Chopina w Nohant.
(List trafia do rąk Sędziego i zostaje przez niego przeczytany)
Sędzia: Proszę wszystkich o zachowanie ciszy!
”Twórczość i płodność jego była (...) cudowna i nagła. Pomysły muzyczne przychodziły mu do głowy wówczas nawet, gdy ich nie szukał, nie oczekiwał i nie przeczuwał. Przychodziły nagle, niespodziewanie, i to w kształtach już zaokrąglonych, wykończonych, gotowych, wspaniałych. Czasami, gdy siedział przy fortepianie, czasem znowu na spacerze. W tym ostatnim razie niecierpliwie oczekiwał końca przechadzki, żeby jak najprędzej mógł dostać się do fortepianu i usłyszeć zachowane w pamięci pomysły muzyczne. Gdy to nastąpiło, wówczas dopiero przychodziły ciężkie chwile pracy niezmordowanej, wahania się i gorączkowego opracowywania szczegółów kompozycji. To, co stworzył w myśli jako całość gotową i wykończoną, gdy miał przelać na papier, analizował aż do przesady; a gdy dane szczegóły nie okazywały się odpowiednimi, wpadał w prawdziwą rozpacz. Zamykał się w swym gabinecie, ślęczał całymi dniami nad swą pracą, płakał, rzucał się jak opętany, łamał pióra, często jeden takt po sto razy przekreślał i przerabiał. Na drugi dzień rozpoczynał tę samą historię z godną współczucia wytrwałością. Nieraz nad jedną stronicą siedział sześć tygodni, a w końcu napisał swój utwór tak, jak za pierwszym razem przelał go na papier.”
Obrońca: Proszę opowiedzieć nam co łączyło Panią z Chopinem i ustosunkować się do wcześniej przeczytanego fragmentu opisu?
Gorge Sand: Tak, byliśmy parą jeśli o to Panu pyta! Nasza znajomość nabrała rozpędu w 1838/39 roku. Zimę w tamtych latach spędziliśmy na hiszpańskiej wyspie Majorce, w górach, mieszkając w dawnym klasztorze w Valdemosie. Niestety wskutek złej pogody Chopin rozchorował się ciężko, były to poważne symptomy gruźlicy. Mimo to nie przeszkodziło mu to w dalszej pracy, skomponowawszy szereg arcydzieł: cykl 24 Preludiów, Poloneza c-moll, Balladę F-dur, Scherzo cis-moll. Po powrocie z Majorki i rekonwalescencji w Marsyli zamieszkaliśmy w mojej posiadłości w Nohant. Byliśmy bardzo szczęśliwi... W Nohant powstała większość najwybitniejszych i najgłębszych dzieł Fryderyka.
Obrońca: Wysoki sądzie proszę uprzejmie abyśmy wysłuchali choć przez chwilę fragmentu utworu Poloneza c- moll.
Oskarżyciel: Jaka była przyczyna waszego rozstania?
Gorge Sand: Przez lata żywiliśmy do siebie wielką miłość i przyjaźń. Nasz konflikt pogłębił się w skutek braku porozumienia i powiększającej się wrogości mojego dorastającego syna do Fryderyka. definitywne zerwanie nastąpiło w lipcu 1847 roku. To było potworne i brzemienne w skutkach przeżycie dla mnie i dla niego, niestety...
Sędzia: Dziękuje za udzielenie odpowiedzi, może Pani powrócić na swoje miejsce.
Oskarżyciel: Wzywam na świadka Adama Mickiewicza...
(Świadkowie mijając się na sali wymieniając się przyjacielskim uśmiechem)
Proszę Pana o wysłuchanie i o odniesienie się do opisu przedstawionego przez Chopina!
(Oskarżyciel wręcza do rąk Wysokiego Sądu dowód w postaci listu o Mickiewiczu napisanego przez Chopina)
Sędzia: Proszę Państwa, proszę o wysłuchanie w ciszy i w skupieniu przeczytanego przeze mnie dowodu!
„Znowu Mickiewicza widuję, onegdaj był u mnie. Wiem po co przychodzi i zaraz grać siadam. Ostatnio długo mu grałem bojąc się na niego spoglądnąć, a słyszałem, że płacze. Jak wychodził za głowę mnie ścisnął najczulej, a w czoło mocno pocałował, pierwsze tego wieczora wymówiwszy słowa: „Bóg ci zapłać! Przeniosłeś mnie... nie dokończył bo łzy go znowu za gardło ścisnęły”.
Adam Mickiewicz: To proste, list który napisał Fryderyk oddaje w 100% naszą przyjaźń i więzi jakie nas łączyły. Przekonałem się do jego genialnej muzyki, ponieważ dostrzegałam w niej najgłębszą polskość! Tak oto w swoim towarzystwie dwaj wieszcze- wygnańcy kochaliśmy po swojemu Polskę!
Sędzia: Dziękujemy, że Pan zachciał udzielić głosu w dyskusji. Może Pan powrócić na swoje miejsce.
Obrońca: Wzywam na świadka p. Delfinę Potocką
Delfina Potocka: Poznaliśmy się w Dreźnie w domu moich rodziców. Przeprowadziliśmy się tam po upadku powstania listopadowego. . Przychodził do nas gdyż uczył mnie gry na fortepianie. Po prostu był moim nauczycielem. Po kilku spotkaniach nie ukrywam nawiązała się między nami nić przyjaźni, która z kolei przerodziła się w głębokie uczucie. Byliśmy w sobie bardzo zakochani. Na początku odwiedzałam go pod pretekstem nauki gry na fortepianie, potem te preteksty nie były już konieczne. Nasz związek nie przetrwał długo bo tylko cztery lata, a przyjaciółmi byliśmy na całe życie. Przez ten cały czas komponował, dawał koncerty pomimo swej już bardzo rozwiniętej choroby. Odwiedzałam Fryderyka , gdy tylko mogłam. Byłam do jego ostatnich chwil życia. Na kilka godzin przed śmiercią poprosił mnie abym zaśpiewała mu trzy melodie Belliniego i Rossiniego. Jego ostatnie słowa wypowiedziane „ Matka, moja biedna matka”. Stwierdzam ze smutkiem i z wielkim żalem że Fryderyk Chopin zmarł o 2- giej w nocy 17 października 1849 r. w Paryżu .
Sędzia: Czy to już wszyscy świadkowie?
Obrońca : Z mojej strony tak!
Oskarżyciel: Z mojej strony również!
Sędzia: Dziękuje wszystkim zebranym. Ustalam 5 minut przerwy. Po przerwie wydam werdykt.
(Z sali rozpraw wychodzi Sędzia, na sali powstaje głośna dyskusja)
Głos z sali: To prosta sprawa... Chopen jest Polakiem! To oczywiste że Chopin Jest Polakiem. Bzdura... dowody przeważają na korzyść Francji. Chopin jest i zawsze pozostanie w naszych sercach Francuzem!
(Na sale rozpraw powraca Sędzia)
WERDYKT
ZAKOŃCZENIE - PODSUMOWANIE
Sędzia: Proszę wszystkich o zachowanie ciszy! Proszę państwa, wysłuchałem z wielką uwagą obie strony i wszystkich świadków. Przypuszczam że dla Państwa, werdykt nie jest jednoznaczny. Ja natomiast nie miałem wątpliwości co do swej decyzji. Przytoczę teraz słowa napisane w nekrologu przez Cypriana Kamila Norwida, które do dziś nie tracą swej aktualności „Rodem warszawianin, sercem Polak, a talentem świata obywatel”. Owszem Chopin stał się najwspanialszym ambasadorem Polski, a jego muzyka najdoskonalszym wyrazem polskości. Jednak sława i oddziaływanie wielkiego pianisty nie zamyka się w jedynie granicach naszego kraju, gdyż jego muzyka, tak bardzo z Polską związana, zawiera wiele nieprzemijających wartości ogólnoludzkich, których nie hamuje żadna bariera językowa i które czynią Chopina Wielkim Obywatelem Świata. Do dziś dzień jego utwory grają ręce białe, czarne i żółte.
Muzyka Fryderyka Chopina stanowi najlepsza cześć światowej literatury fortepianowej. I jeśli ten nasz skłócony świat kiedyś się zjednoczy, to może stanie się to za sprawą wielkiej sztuki, która nie zna granic. A taka właśnie sztuką jest muzyka Chopina.
Dziękujemy za uwagę.
Opracowanie : Anna Peterman
Aleksandra Furmaniak
Nauczycielki Zespołu Szkół Specjalnych Nr 9
w Łodzi