X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 10254
Przesłano:

Tacy jesteśmy - scenariusz na uroczystość Dnia Edukacji Narodowej

„TACY JESTEŚMY”
Scenariusz przedstawienia z okazji Święta Edukacji Narodowej - Barbara Groździej

Miejsce: świetlica
Scenografia: na ścianach wiszą portrety uczniów, kwiaty, odznaki wzorowego ucznia, dyplomy ...., na scenie stoi krzesło
Postacie: różne typy uczniów, narratorzy

Na scenę wbiega dwójka dzieci wesoło śpiewając, z tornistrami na plecach, z procami w kieszeniach,
Zawodowi spóźnialscy:
A hej, a ho do szkoły by się szło, a hej, a ho, a hej, a ho do szkoły szłooo.. ( słychać dzwonek)
Lolek: -Ooo! Szybko!
Bolek: - Znowu razem się spóźnimy i uwagi zarobimy.
Lolek: (chwytając się za głowę w geście rozpaczy)- I za nędzne zachowanie będzie w domu wymyślanie.
Bolek:(z hałasem potykając się o krzesło) - Może nas nie zauważą, przecież wszyscy jeszcze łażą.
Lolek: - Zobacz w sali się zbierają!
Bolek: - Chyba na nas tu czekają.
Lolek: (z przerażeniem) - Będzie teraz wielka draka.
Bolek: (ciągnąc za rękaw kolegę) - Może damy stąd drapaka?
Lolek: (wskazując palcem widza) - Nie! To jakieś dziwne rzeczy. Jeden to ze śmiechu beczy!
Bolek; (zwracając się do okmpana) - Chodź usiądźmy trochę z boku, by mieć to na bacznym oku!

Duet dziewczynek śpiewa piosenkę: „Szkoła z baśni”

Narratorzy: (dwie dziewczynki, ubrane w galowe stroje szkolne, zapowiadają uzupełniając swe wypowiedzi)
Uwaga wszyscy ! Pora zaczynać! Zaraz pojawi się drużyna,
Taka, co w szkole każdej bywa nie jest zmyślona , lecz prawdziwa
Przedstawi swe umiejętności, dla tu przybyłych, zacnych gości.
Objawi drugie swe oblicze, odsłoni różne tajemnice.
A więc do dzieła! Zaczynamy! Sztukę obecnie tu zagramy.
Najpierw tu wejdzie uczeń wzorowy, który do pracy wciąż jest gotowy:
Prymus: (ubrany w szkolny mundurek, stoi wyprostowany, gestykulując rękoma podkreśla swe zalety)
Mnie nie straszna jest klasówka, ani żadna łamigłówka
Zawsze wszystko dobrze umiem i japoński też rozumiem
Kończę w klasie zawsze pierwszy, deklamuję dużo wierszy,
Znajdę punkt każdy na mapie, w telewizor się nie gapię,
Zadań nigdy nie spisuję, bo je dobrze rozwiązuję!
Ortografię znam z pamięci, a na więcej nie mam chęęcii....
Narratorzy:
Teraz trochę młodsza dziatwa – dla nich szkoła wciąż jest łatwa!
Im się sukces wielki marzy, a los ich się jeszcze waży.
Przedszkolak I;(ubrana jak dama)
Mam trzy latka, trzy i pół, sięgam głową ponad stół.
Do przedszkola chodzę sama, minę mam jak wielka dama.
Ja nikogo się nie słucham, a nie jestem wcale głucha.
Ja karierę wielką zrobię, bo z chwaleniem radzę sobie.
Przedszkolak II( mała bisnesswoomen)
Kiedy byłam taka mała, bardzo się przedszkola bałam,
Gdy wkroczyłam w jego progi, wyzbyłam się tamtej trwogi.
Teraz jestem już w przedszkolu mówię wiersz o parasolu:
„Poszła Ola do przedszkola zapomniała parasola,
a parasol choć dziurawy przyniósł Oli tyle sławy.
Teraz Ola jest dorosła do Warszawy się przeniosła
O szkole nie zapomniała, bo jej wiedzy dużo dała.”
Narratorzy:
Czy może znacie kogoś takiego, co sam wymyślił coś niezwykłego?
To reformator jest starej szkoły – po nim zostaną tylko popioły!(macha ręką z rezygnacją)
Reformator:(z dumą, w oryginalnym stroju)
W każdej szkole i to bez wyjątku, lekcje trwają przez tydzień do piątku.
Do znudzenia powtarza się schemat: przerwa, dzwonek, lekcja, temat.
Dosyć mamy nudy w szkole! Wiecznie jak te w książkach mole.
Trzeba uczyć się bez przerwy, co nam mocno szarpie nerwy.
Myślę, że pomysł mam już gotowy, by nie trudzić ucznia głowy:
- Uczyć się będą nauczyciele, bo zapamiętać potrafią wiele.
- I zamiast ocen wstawiać w dzienniki – będą wpisywać się w pamiętniki.
Ten, kto wpisze wierszyk ładniejszy, nauczycielem będzie najlepszym.
- Gdy się do szkoły ktokolwiek spóźni – zasłynie mocno, bo się wyróżni.
Będzie on musiał przez tydzień cały znosić najgłupsze innych kawały.
- Uczeń zamiast się uczyć ortografii, będzie mógł pisać tak, jak potrafi.
- Pomysłem niezłym w tym zamieszaniu jest przychodzenie w śmiesznym ubraniu.
(wygrać w tym może, kto sobie szyje i swym pomysłem innych pobije )
- Kto nosić będzie ze sobą książki, temu potrącać będą pieniążki.
- Zeszyty także będą karane i wszystkim w progu już odbierane.
- Zdejmie się wszystkie regulaminy, bo z tego robią się kwaśne miny.
- Swoboda będzie panowała, dziatwa szczęśliwa będzie cała!
- Lepiej też będzie nauczycielom, którzy już toną dzięki papierom.
Zlikwidujemy ocen arkusze, które sprawiają straszne katusze,
świadectw dla uczniów także nie będzie, przez to mniej lasów w Polsce ubędzie!
Mam jeszcze tyle różnych pomysłów, ale brak mi jest tutaj fachowych słów.......
Narratorzy:
A może jeszcze musisz się uczyć, zanim naukę zechcesz wykluczyć?
Zobacz jak inni się przykładają! Czy oni czasem racji nie mają?
Ilu z nich uczy się w twojej klasie? Przyjrzeć się możesz tej śmiesznej rasie.
Kujonek:(z księgą pod pachą, , okulary)
A ja jestem mol książkowy – nic nie czytam do połowy.
Siedzę całe dnie nad książką ozdobioną złotą wstążką.
Wciąż połykam nowe tomy, nie pomijam żadnej strony.
Nic nikomu nie podpowiem – nim się sam tego nie dowiem.
Jestem bardzo oczytany, może kiedyś będę znany.
Marzyciel:(głowa w chmurach)
Być wzorowym w każdym względzie. Mieć przyjaciół prawie wszędzie.
Zwiedzać same ciepłe kraje, znać postacie wszystkie z bajek,
Umieć wszystko wyczarować, aby innych tym szokować.
Słuchać się zawsze mamy i taty. I być bardzo, bardzo bogatym
Dobrze wychowany: (elegancik)
Zawsze wie, jak się zachować, kiedy chce się kamuflować.
Gdy się wszyscy już odwrócą złe maniery mu powrócą.
Narratorzy:
Cały rok ćwiczą liczenie – to optymistki, nie lenie!
Optymistki: (dziewczynka 1, dziewczynka 2 – ubrane w fartuszki szkolne)
W naszej szkole rok cały dzieci jakby świętowały
już we wrześniu jest wielka impreza, bo do szkoły każdy zmierza.
W październiku świętuje edukacja cała, to czemu nasza szkoła też by nie miała.
Listopad świętuje się narodowo, a więc wolne jest przymusowo.
Potem grudnia prawie połowa jest także taka fajowa.
Styczeń wita nas też sympatycznie i zaczyna się optymistycznie.
Wolne będzie raz jeszcze na koniec kiedy ferii rozpocznie się dzionek.
I choć luty jest może za krótki, wolne dłuższe da na te smutki
Walentynki wręczy każdemu a nie tylko zakochanemu.
Marzec kobietom dzień ofiaruje, i tulipana im zafunduje.
Potem wraz z pięknym rozkwitem wiosny, da Wielkanocy okres radosny.
Trochę nas kwiecień może zawiedzie, bo tegoroczny jest w wielkiej biedzie
Dni wolnych nie ma , świąt też niewiele - no może tylko 4 niedziele!
Chyba, że piąty dla części dziatwy, dla innych trzyma teścik nie łatwy.
Maj za to wszystko da nam nagrodę - cztery dni mamy pełną swobodę!
I czerwiec zaraz pierwszego dnia dla uczniów wiele radości ma.
To Święto Dziecka - już na początku i nigdy nie ma tutaj wyjątku.
No i rok mija. Koniec już blisko. Czy takie trudne w szkole jest wszystko?
Wystarczy tylko trochę policzyć ....
A potem można się ciągle byczyć ! (razem z wielką radością)
Narratorzy:
W szkole sukcesy wszystkim się marzą, a losy ciągle uczniów się ważą.
Wiele zachodu ciągle wkładają, swoje zalety wciąż powtarzają:
Skromnisia:(ubrana dość prowokacyjnie)
Gdybym tylko bardzo chciała, każdego bym chłopca miała.
Jestem w szkole najładniejsza – nikt nie zajmie mego miejsca!
Każda może więc się schować, bo tu ja będę królować!
Plotkareczka:( z notesikiem i długopisem, dość głośno oznajmia swoje zalety)
Wiem już wszystko i o wszystkich, o tych dalszych i o bliskich.
Jestem źródłem informacji poddawanych innowacji...,
Które zbieram, segreguje i je innym przekazuję.
U mnie dowiesz się wszystkiego koleżanko i kolego!
Złota Rybka:(osóbka ubrana w jaskrawy strój, usiłuje zwrócić na siebie uwagę)
Tutaj, tutaj do mnie szybko. Dzisiaj będę „Złotą Rybką”!
Będę spełniać wam życzenia bardzo trudne do ziszczenia.
Wiem jak zdobyć dobre stopnie, by nie zmęczyć się okropnie!
Stopień pierwszy już przy wejściu, potem kilka w drugim przejściu.
I policzcie sobie sami jakie stopnie otrzymamy?
Obiecujący prymus: (uczeń wchodzi z rękoma w kieszeniach, w długiej bluzie z kapturem)
Gdybym tylko bardzo chciał, to bym same szóstki miał !
Ale po co tak bardzo się trudzić? Żeby w innych zazdrość wzbudzić?
Ja tam wole mieć życie wesołe i omijać z daleka swą szkołę.
Mogę czasem pochodzić po drzewach i posłuchać jak słowik tam śpiewa.
Sprawdzić mogę wilgotność kałuży. A mi w klasie po prostu się dłuży.
Przecież czytać i pisać już umiem, angielskiego i tak nie zrozumiem!
Profesorem i tak nie zostanę, choćbym głową uderzał w tę ścianę.
Ja się tego już dawno nie wstydzę, bo nauką po prostu się brzydzę.
Moje plany są bardzo konkretne: czego rozwiązać nie mogę – to przetnę!
Narratorzy:
Gdy jedni pilnie na lekcji siedzą i popisują się swoją wiedzą,
Inni z zapałem godnym pochwały wciąż zdobywają nowe kawały.

Gwiazdy Maratonu Uśmiechu:
Na lekcji polskiego:
- Jasiu kiedy używamy wielkich liter? – pyta nauczycielka
- Kiedy mamy słaby wzrok? – odpowiada zadowolony Jaś.

Ta sama lekcja polskiego:
- Romku, powiedz, kto Ci napisał wypracowanie domowe? – pyta polonistka.
- Nie wiem, proszę pani. Wczoraj poszedłem wcześnie spać.
Narratorzy:
Ci, co się zaraz tutaj pokażą, różne przysłowia wszystkim przekażą!
Uczniowie - filozofowie:
-Czego Jaś się nie nauczy, Jan nie będzie umiał!
- Nie jest dobry ten kolega, który innych nie dostrzega!
- Kto z lenistwem nie wojuje, ten szóstek nie otrzymuje!
- Komu do szkoły pod górkę, temu dadzą nędzną cenzurkę!
- Kto wodę i mydło omija, tego brudna na pewno jest szyja!
- Kto głupie robi innym kawały, nie jest godny ich pochwały!

Razem wszyscy występujący:
W naszej szkolnej rodzinie czas wesoło wszystkim płynie
Razem piosenki śpiewamy, a tą gości pożegnamy!

Piosenka: pt. „Rodzina nutek”
Narratorzy:
Teraz nasz program już zakończymy – na Wasze brawa bardzo liczymy!
I chyba tutaj będę mieć rację:
Razem; „Gdy będzie szkoła będą wakacje!”

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.