X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 10068
Przesłano:

Pałac Radolińskich w Jarocinie jako przykład budowli neogotyckiej XIX wieku

WSTĘP
Przez cały wiek XIX obowiązywały zasady czerpane z przeszłości. Najpierw były to wzorce neoklasyczne i neogotyckie, następnie neorenesansowe i neobarokowe, zaś w drugiej połowie łączono je ze sobą, tworząc mieszankę stylową zwaną eklektyzmem. W samym końcu stulecia nastąpiły próby radykalnego zerwania z historyzmem i wytworzenia nowej archi-tektury. Dało to początek secesji wchodzącej w początki wieku XX. Do połowy XIX wieku architektura polska będzie miała wyraźnie neoklasyczne oblicze, choć równocześnie pojawią się budowle neogotyckie.
Klasycyzm powstały w końcu poprzedniego stulecia nadal szeroko oddziałuje na myślenie architektów. Jednak wielu z nich pracując w świecie klasycznych wzorów będzie równie świetnie posługiwało się językiem gotyku. Dojrzewający romantyzm, wraz z kultem średniowiecza, propagował architekturę neogotycką. Jak pisze Joanna Guze w swojej książce „architekci XIX wieku na przykład nie wymyślili nowego stylu, ale tylko jedno naśladownictwo zastąpili innym; rozmiłowani w średniowieczu, a szczególnie w sztuce gotyckiej, zaczęli wznosić budowle podobne do gotyckich, dla odróżnienia nazwane potem neogotyckimi- choć i tak łatwo je poznać po ich sztuczności i brzydocie” .
Architekturę neogotycką znali już klasycyści, ale spopularyzowana została w latach dwudziestych i trzydziestych. Powstało wówczas kilka budowli opartych na projektach najwybitniejszego architekta środkowoeuropejskiego XIX wieku, Fryderyka Schinkela, wśród nich pałacyk myśliwski w Antoninie dla księcia Antoniego Raczyńskiego, kościół w Krzeszowicach czy zamek w Kórniku, który ostatecznie pobudowano według planów właściciela Tytusa Działyńskiego. W latach 1822-23 wzniesiono dla Ludwika Paca oparty na angielskich wzorach pałac w Dowspudzie koło Suwałk. Zbudował go Henryk Marconi, najpopularniejszy obok Franciszka Lanciego architekt okresu międzypowstaniowego. Obydwaj spolonizowani Włosi odchodzili od typowego klasycyzmu na rzecz różnorodności stylowej, swobodnie po-sługując się różnymi językami architektonicznymi.
Neogotyk pozostanie popularny w budownictwie sakralnym, które chętnie będzie wykorzystywać gotyckie konstrukcje i motywy dekoracyjne np. katedra św. Jana w Warszawie, przebudowana wg projektu Adama Idźkowskiego, „warto jednak wspomnieć również o neogotyckim gmachu parlamentu w Londynie, dziele sir Charlesa Barry” .
W swojej pracy chciałabym przybliżyć cechy charakterystyczne neogotyku angielskie-go na podstawie opisu kilku pałaców położonych w Wielkopolsce ze szczególnym uwzględnieniem opisu Pałacu Radolińskich w Jarocinie.


Rozdział 1
Gotyk i neogotyk

1.1 Założenia sztuki gotyku.

„Gotyk, styl w architekturze i sztukach plastycznych panujący w Europie w okresie dojrzałego i późnego średniowiecza. Stanowi szczytowe osiągnięcie kultury rycerskiej, mieszczańskiej a także dworskiej. Nazwa gotyk pojawiła się w pismach L. Ghibertiego a następnie G. Vasariego jako negatywne określenie sztuki powstałej między sztuką romańską a renesansem, mylnie uważanej za wytwór barbarzyńskich Gotów odcinających się od tradycji antyku” . Gotyk powstał około 1120 roku we Francji, następnie był stopniowo przejmowany przez pozostałe państwa (najwcześniej, ok. 1175 przez Anglię, po 1200 roku przez Niemcy). Miejscem narodzin gotyku był region Ile-de-France, jednak pewne rozwiązania konstrukcyjne umożliwiające jego powstanie (np. sklepienie krzyżowo-żebrowe) zaczęły pojawiać się już na przełomie XI i XII wieku w Normandii, północnych Włoszech i Anglii.
Termin architektura gotycka odnosi się do stylu w architekturze europejskiej okresu późnego średniowiecza, od około połowy XII do początku XVI wieku. Za wzorcowy przy-kład budynku gotyckiego uważa się gotycką katedrę, choć w rzeczywistości był to również okres rozwoju architektury świeckiej (mieszczańskiej, rezydencjonalnej).
Architektura gotycka w zamierzeniu jej twórców miała w doskonały sposób odzwierciedlać boską naturę i wielbić Boga. Strzelista i ogromna bryła kościoła stała się symbolem czasów, w których religijność łączyła w sobie wyprawy krzyżowe i pragnienie wzniesienia się ku Bo-gu. Kościół, sięgając strzelistością swoich wież nieraz do wysokości ponad stu metrów, górował nad okolicą.
Jak pisze P. Trzeciak: „Przede wszystkim rzuca się w oczy poważna wysokość, a co za tym idzie smukłość proporcji wnętrza, strzelistość, którą podkreślają jeszcze bardziej filary międzynawowe, dzielące wnętrze na wydłużone, wąskie nawy. Wszystkie wnętrza są zasklepione. Na sklepieniach piękne, regularne wzory rysują żebra, spływające na filary lub wsporniki przyścienne. W bryle dominują kierunki pionowe. Ich powtarzalność w bliskim sąsiedztwie, rozczłonkowanie bryły, delikatna dekoracja tworzą budowle ekspresyjne i lekkie” . Oglądając gotyckie wnętrza, odnosimy wrażenie delikatności i lekkości konstrukcji. „Doskonała piękność gotyckiej budowli tkwi przede wszystkim w systemie konstrukcyjnym. Gotycki system konstrukcyjny bywa często nazywany systemem filarowo – żebrowym, ponieważ fila-ry i żebra spełniają najpoważniejsze zadanie. Łuk ostry, złożony zazwyczaj z dwóch odcinków kół, wraz z rozwojem gotyku staje się niejednokrotnie coraz bardziej skomplikowany.
W Anglii pojawił się tzw. łuk Tudorów, łuk przybiera postać tzw. oślego grzbietu, a nad nie-wielkimi otworami występuje tzw. łuk kotarowy. Sam fakt pojawienia się coraz ostrzej budowanego łuku nie jest najistotniejszą cechą gotyku. Większe znaczenie miało odejście od przestrzeganej wcześniej rygorystycznej zasady wiążącej wysokość strzałki łuku z jego rozpiętością. Zmianie ulega także sposób konstruowania sklepień krzyżowych przez zastosowanie żeber podpierających kolebki. To z kolei, w połączeniu ze zmianami kształtu łuku, pozwala na znaczną dowolność w kształtowaniu rozwiązań sklepień przekrywających nawy. Dla odciążenia filarów część sił przenoszących się ze sklepienia przerzucono za pośrednictwem łęków na stawiane poza obrysem bryły kościoła tzw. wieże sił” .
W gotyku ściana jest niemal zupełnie niepotrzebna. Bezpieczeństwo i trwałość tak wielkiej budowli zapewnia właśnie system filarowo-żebrowy. Potężne filary biegną rzędami dźwigają strop lub sklepienie, dzieląc zarazem wnętrze kościoła na nawy. Z gotyckich filarów wybiegają u szczytu ceglane lub kamienne łuki zwane żebrami, łączące się z sobą po przekątnej. Każda czwórka filarów u góry powiązana jest więc na krzyż. Krzyż utworzony z owych żeber daje nazwę gotyckiemu sklepieniu: krzyżowo-żebrowe. Przestrzenie między żebrami sklepienia wypełniają wklęsłe trójkąty z cegły lub kamienia, tzw. wysklepki. „Masywne filary stosowane w romanizmie zmieniły się w gotyku w pęki służek, których przedłużeniami stały się żebra sklepienne. Część obciążeń przenoszonych przez żebra sklepienne przerzucono po-wyżej dachów na dobudowane z zewnątrz wieże sił zwieńczone ostro zakończonymi sterczynami. Ponieważ nawę główną wyciągano ku górze na bardzo znaczną wysokość (bywało, że prawie do 50 m, co równa się wysokości dzisiejszego 15-piętrowego domu), ubezpieczano ją dodatkowo tzw. łukami przyporowymi. Łuki te, biegnąc ponad niższymi nawami bocznymi „przypierały” z zewnątrz każdy filar nawy głównej, a same opierały się na solidnych skarpach przybudowanych od zewnątrz do muru budowli” .O trwałości kościoła ro-mańskiego decydowały masywne, kamienne ściany, o sile gotyckiego kolosa szkielet złożony z filarów i żeber, łuki przyporowe i skarpy. Dlatego można było zastosować duże okna, przepruwające ściany na całej wysokości.
Jak pisze P.Trzeciak „ ogólną cechą architektury gotyckiej było takie kształtowanie bryły budynku, aby była ona jak najbardziej smukła i strzelista. Każdy szczegół gotyckiej architektury podkreślał to dążenie wzwyż. Wszędzie zauważyć można przewagę linii pionowych (wertykalnych) nad poziomymi (horyzontalnymi). Mówimy, że architekturę gotycką cechuje wertykalizm. We wnętrzu będą to wąskie i wysokie nawy, smukłe filary, służki, wysokie wnęki okienne i łuk ostry, potęgujący wrażenie strzelistości. Na zewnątrz będą to skarpy zakończone często smukłymi wieżyczkami (tak zwanymi pinaklami lub sterczynami), ostro zakończone hełmy wież i sygnaturki, okna podzielone pionowym laskowaniem, płytkie tynkowane wnęki, zdobiące i wysmuklające ściany potężnej wieży, oraz trójkątne zwieńczenia ponad gzymsem naw bocznych. Często obywano się bez wież- wtedy obecność gotyckie-go kościoła w mieście poznajemy po wysokim, dwuspadowym dachu, krytym czerwoną dachówka, i po stromych sterczynowych szczytach, wieńczących elewację kościoła” .
Skoro ściany, kamienne lub ceglane, nie miały już tak wielkiego znaczenia konstrukcyjnego, skoro niczego nie dźwigały, a jedynie wzmacniały konstrukcję można było przepruć je znacz-nie większymi oknami, a tym samym rozjaśnić wnętrze kościoła. Okna gotyckie zajmują czę-sto całą niemal wysokość ściany, a u góry kończy je łuk ostry. Obok systemu filarowo-żebrowego i sklepień krzyżowo-żebrowych łuk ostry to właściwie nowość, którą do architektury środkowej i północnej Europy wprowadził gotyk.
W związku z wysokością okien powstał problem: co zrobić z tymi rozległymi otworami, aby nie sprawiały wrażenia pustych, głuchych luk. Otóż, wypełniano je koronką kamienną lub konstruowaną z cegły, w miarę upływu czasu coraz bardziej urozmaiconą i bogatą. Nazywa-my ją maswerkiem.
„Maswerk – najczęściej spotykana dekoracja w architekturze gotyckiej. Powstał jako ramy do osadzenia witraży, najpierw o bardzo prostym rysunku, z czasem wzbogacił swoje wzory. Był używany wszędzie tam, gdzie potrzebne było zastosowanie delikatnej, geometrycznej, powtarzającej się rytmicznie dekoracji” . W górnej części okien - w ich łukach - tworzył on misterne wzory najczęściej z kół i trójliści, a w niższej dzielił pole okna na dwie lub cztery części o osobnych łukach ostrych. Maswerk pojawiał się często również nad głównym wejściem por-talowym kościoła, tutaj jednak w kształcie kolistej koronki przypominającej rozwinięty kwiat, tzw. rozetę. Wspaniałą ozdobą okien gotyckiego kościoła były także witraże, kompozycje z kolorowych szybek ułożone tak, że przedstawiały postacie świętych, a niekiedy nawet całe sceny z Pisma Świętego. Poszczególne szklane części kompozycji łączone były odpowiednio wygiętymi ramkami z ołowiu, tworzącymi ich ciemne, bo nieprzepuszczające światła kontury. Cała kompozycja była oczywiście podporządkowana rysunkowi maswerku.
Zamiłowanie gotyku do dekoracji znajdowało wyraz nie tylko w ozdobnych oknach. Nadal troszczono się o portale (teraz oczywiście ostrołukowe), biegnące uskokami w głąb muru i zamykane od góry tympanonem z rzeźbami. Często też - i to już była nowość - nad łukami ostrymi okien i portali umieszczano wimpergi, trójkątne spiczaste kompozycje z maswerku lub płaskorzeźby. A jakby i tego było mało - potężne skarpy (podpierające od zewnątrz łuki przyporowe, a za ich pośrednictwem ściany nawy głównej) przedłużono u góry o strzeliste ozdobne pinakle.
Całości wrażenia dopełniała dekoracja rzeźbiarska. Wśród ornamentów rzeźbiarskich pojawiają się motywy roślinne i zwierzęce. Artyści chętnie sięgają do rodzimych wzorów, wykorzystując powszechnie znane kształty np. winorośli, bluszczu, liści koniczyny, dębu czy najzwyklejszych polnych kwiatów. Motywy roślinne przeplatają się z wizerunkami ptaków i innych zwierząt. Nie obce są fantazyjne stwory w postawie wyprostowanej, albo skulone (maszkarony). Rzeźbę cechuje realizm i coraz wyraźniejsza ekspresja. Ściany dodatkowo zdobią wielobarwne freski. Najważniejszym elementem wnętrza są rozbudowane ołtarze szafiaste, a całość wzbogaca wielobarwne światło wpadające do wnętrza przez kolorowe witraże wbudowane w okna.
W okresie gotyku najczęściej budowano kościoły na planie trójnawowej bazyliki, chociaż zachowało się także wiele przykładów zastosowania rozwiązań halowych. Bazyliki i hale mają znacznie wydłużony kształt i zakończone są podłużnymi prezbiteriami. Układ wzbogacają obejścia i wieńce kaplic. Fasadę zamyka jedna lub dwie wieże. Wznoszone kościoły czę-sto odznaczały się ogromnymi rozmiarami. Wysokość wież często przekracza 100,0 m. Cechą najbardziej charakterystyczną dla gotyckich kościołów jest ich ogrom i strzelistość. Gotyckie kościoły były budowane niejednokrotnie przez dziesiątki lat. Zmieniająca się niekiedy sytuacja materialna fundatorów powodowała przerywanie budowy niedokończonych wież (stąd w wielu gotyckich kościołach wieże mają różną wysokość) i wystroju elewacji. Dzieła kończono czasem po latach, w innej epoce i w innym stylu.
Wysokość kościoła, lekkość jego żeber sklepiennych, smukłość okien, wieże, pinakle - to wszystko pozwala nam powiedzieć, że cechą kościoła gotyckiego jest strzelistość, dynami-ka, pęd ku górze. Cienkie kolumny, okna z witrażami i ogólne wrażenie wertykalizmu i lek-kości złożyło się na architekturę, której elementy ulegną nasileniu w ciągu dalszego rozwoju stylu gotyckiego.

Gotyk w architekturze i sztuce ilustracja z „Petit Larousse Illustre”, 1912 , źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Gotyk.jpg

Trójkondygnacyjny podział elewacji wewnętrznej kościoła w klasycznym gotyku- Bazylika w St. Denis, źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:StDenis_Langhauswand2.JPG

Przykładami architektury gotyckiej na świecie są:
- klasyczne katedry francuskie w Chartres, Amiens, Paryżu, Reims, Bourges, czy Rouen
- katedry angielskie w Salisbury, Ely, York, Wells
- Sainte Chapelle w Paryżu
- kościoły w Lubece i Stralsundzie
- katedra w Kolonii
- kościół św. Sebalda w Norymberdze
- kościół NMP w Trewirze
- katedra św. Wita w Pradze
- kościół św. Anny w Wilnie
Za najwcześniejszą budowlę w stylu gotyckim w Polsce uważa się kaplicę św. Jadwigi w Trzebnicy (1268–1269). Dużo gotyckich zabytków znajduje się w Krakowie, Wrocławiu, Toruniu, Chełmnie, Gdańsku, Malborku i Poznaniu. Są to: Bazylika Mariacka Wniebowzięcia NMP w Gdańsku, kościół NMP na Piasku we Wrocławiu, kościół NMP i katedra na Wawelu w Krakowie, zamek krzyżacki w Malborku.

1.2 Założenia neogotyku.
Od około połowy XVIII do początków XX wieku miał miejsce kierunek w architekturze nawiązujący do form gotyku. Ukształtował się on pod wpływem powieści gotyckiej i ba-dań nad sztuką średniowiecza, jako jeden z najwcześniejszych prądów estetycznych romantyzmu. Występował najwcześniej w Anglii, gdzie tradycja budownictwa gotyckiego nigdy nie zanikła, oraz w północnej i środkowej Europie. „Kultura romantyzmu początków XIX wieku zamierzała jakby zrekonstruować dawny model życia odrzucony w epoce renesansu. Starano się powtórnie odczytać sens średniowiecza” . „Neogotyk to styl w architekturze, a także rzemiośle artystycznym, nawiązujący formalnie do gotyku, powstały około połowy XVIII wieku w Anglii i trwający do początku XX wieku, zaliczany do historyzmu. Historyzm – nurt w XIX—wiecznej architekturze światowej polegający na naśladownictwie stylistyki minionych epok.” Przemysław Trzeciak w swojej książce pisze tak „naśladowanie gotyku, rozpoczęte w romantycznych ogrodach końca XVIII wie-ku , pójdzie triumfalnym pochodem przez całą Europę. Powstaną setki neogotyckich zamków, tysiące kościołów, ratuszy, kamienic, dworców i hal targowych” . Nasilenie stosowania form gotyckich następuje szczególnie po 1830 roku. Wpłynął na to rozwój badań nad architekturą gotycką, zapoczątkowaną w Anglii i Francji. Znajomość wyników tych badań w Polsce zadecyduje o przejściu od dowolnego stosowania ornamentyki gotyckiej do właściwego neogotyku. Początkowo neogotyk znalazł wyraz w architekturze wiejskich siedzib i pawilonów w par-kach krajobrazowych. W jego rozwoju można wyróżnić dwie fazy: dekoracyjną (ok. 1750-ok. 1840) i strukturalną (ok. 1840-ok. 1900). Pierwsza stanowiła nawiązanie formalne do gotyku, wynikające z przesłanek emocjonalnych i estetycznych, gdyż styl ten kojarzono automatycznie z odległą przeszłością historyczną; cechowała ją swoboda w posługiwaniu się ograniczonym zasobem form gotyckich, łączonych niekiedy z motywami antycznymi i orientalny-mi. Faza strukturalna odznaczała się pogłębieniem znajomości konstrukcji gotyku, wynikających z rozwoju historii sztuki i konserwacji zabytków.
Neogotyk znalazł wyraz w architekturze wiejskich siedzib typu „zamkowego” (rezydencja H. Walpole’a w Strawberry Hill ok. 1750) i pawilonów w parkach krajobrazowych; rozpowszechnił się także w budownictwie kościelnym, znalazł odbicie w dekoracji wnętrznej, meblarstwie i grafice użytkowej. Od połowy XIX w. zaczęto nadawać formy gotyckie budowlom publicznym (dworce kolejowe, muzea itp.). Neogotyk rozwinął się najbujniej w Anglii (]. Nash, A. W. N. Pugin, Ch. Barry, W. Butterfieid, G. B. Street, G. G. Scott) i w Niemczech (K. F. Schinkel), gdzie uważano go za wytwór ducha narodowego. W Polsce neogotyk reprezentowali: Szymon Bogumił Zug, Chrystian Piotr Aigner (elewacja zachodnia zamku w Łań-cucie), H. Marconi (pałac w Dowspudzie), F. M. Lanci, A. Idźkowski (przebudowa katedry w Warszawie). Wpływ neogotyku przejawił się w poszukiwaniach nowych rozwiązań konstrukcyjnych i formalnych na przełomie XIX i XX w., przyczynił się do stworzenia podstawowych środków wyrazu architektury współczesnej. Najczęściej spotyka się kościoły nawiązujące do kontynentalnych gotyckich (Kościół św. Michała Archanioła we Wrocławiu) lub rozbudowane gotyckie (katedra w Kolonii, Katedra św. Wita w Pradze) oraz budowle świeckie wzorowane na gotyku angielskim (Zamek w Kórniku). Pierwszą rezydencją w stylu neogotyckim było Strawberry Hill zbudowane dla pisarza powieści gotyckich Horacego Walpole’a. W Polsce do najbardziej znanych architektów tworzących budowle neogotyckie należeli Józef Pius Dziekoński, Teodor Talowski, Henryk Mar-coni, Chrystian Piotr Aigner, Feliks Księżarski, Alexis Langer, Jan Sas Zubrzycki. Styl neogotycki uważano za odpowiedni do budowy okazałych budynków użyteczności publicznej (w tym m. in. budynki parlamentów Węgier w Budapeszcie i Wielkiej Brytanii w Londynie) oraz kościołów. Na uwagę zasługuje budynek dworca kolejowego we Wrocławiu.
Cechy neogotyckiej architektury angielskiej z końca XVIII wieku to czerpanie pojedynczych motywów z różnych średniowiecznych budowli i swobodne łączenie ich, skutkiem czego powstawały nieregularne, asymetryczne, malownicze bryły pałaców, zamków i rezydencji. Charakterystyczne dla takich obiektów były m.in. brak osi symetrii oraz „najeżenie” wieżami i wieżyczkami.
Od połowy XIX wieku można już mówić w Anglii o naukowym podejściu do gotyku. Naukowcy prowadzili badania nad tym, jak naprawdę wyglądała średniowieczna angielska architektura. Pojawiły się publikacje na temat architektury, bogato ilustrowane rycinami przed-stawiającymi poszczególne obiekty architektoniczne i ich autentyczny wygląd, ustalony na podstawie badań naukowych. „Nauczono się właściwie naśladować formy gotyckie i budować w naukowo rozumianym gotyku. Przykładem tego jest budynek parlamentu w Londynie - budowla nowoczesna, lecz urozmaicona średniowiecznymi, właściwymi dla XVI-wiecznego gotyku formami” - mówi Freus.

1.3. Założenia neogotyku angielskiego.
Jedną z odmian neogotyku był neogotyk angielski, charakteryzujący się tym, „iż wewnątrz i na zewnątrz budowli nie ma prawie centymetra gładkiej płaszczyzny. Ozdoby są w zasadzie linią, i to głównie pionową. Okna, ściany, wieże pokryte są gęstym laskowaniem, które pnie się w górę na kształt żerdek i woskowych przegródek. Ten sposób ozdoby powodu-je wrażenie wyrysowania budowli cienkim, zaostrzonym ołówkiem.
Wieże i wieżyczki uzupełniają angielski gotycki detal. Jedynym czystym neogotykiem angielskim w Polsce był obiekt w Dowspudzie. Inne realizacje - jak Wilanów, Radziejowice i Łańcut - mogące z Dowspudą konkurować - były tylko przeróbkami” . Jeśli chodzi o neogotyk w Polsce to Zamek w Kórniku pod Poznaniem i pałac w Dowspudzie na Suwalszczyźnie, zamek i brama Trynitarska w Lublinie, ratusz w Kołobrzegu, zamek w Kamieńcu Ząbkowickim to tylko nieliczne przykłady setek budowli neogotyckich pierwszej połowy XIX wieku. Należą one do okresu tak zwanego neogotyku aromantycznego. „Neogotyk który szerzył się w romantycznej Polsce, był głównie pochodzenia angielskiego .W Anglii już w pierwszej połowie wieku zaczęto naśladować nie tylko dekorację, ale też i konstrukcję gotycką, znajomość której została zdobyta drogą wnikliwych studiów zabytków, to w Polsce niemal do końca stulecia neogotyk ograniczać się będzie jedynie do motywów dekoracyjnych, naiwnie przyklejanych na pełne mury” .


Rozdział 2

Przykłady budowli neogotyckich w Wielkopolsce

2.1 Słowo o Dowspudzie.
Po krótkim przedstawieniu cech neogotyku, a szczególnie neogotyku angielskiego proponuję przyjrzeć się kilku budowlom na terenie Wielkopolski, które zostały wybudowane właśnie w tym stylu. Zanim jednak przejdę do budowli w Wielkopolsce chciałabym krótko wspomnieć o Pałacu w Dowspudzie, bo jak już wcześniej nadmieniłam jedynym czystym neogotykiem angielskim w Polsce był właśnie obiekt w Dowspudzie.
„ Legendarny już dzisiaj budynek został zamówiony przez entuzjastę angielskiego neogotyku generała Ludwika Paca. Do jego budowy zaproszono Piotra Bosio, a potem Henryka Marconiego, który wcześniej dokładnie zapoznał się z nieznanym sobie wcześniej stylem. Między 1820 a 1823 rokiem powstało tutaj wspaniałe założenie pałacowe. W Dowspudzie powstał budynek ogromnych rozmiarów o całkowicie neogotyckim detalu, ale ściśle osiowy i symetryczny. Ostrołukowo zakończone otwory okienne, strzeliste wieżyczki, wielokątne ryzality boczne i środkowy portyk otwierający się “oślimi grzbietami” stanowiły o neogotyckim charakterze pałacu. Również wnętrza były neogotyckie. Choć budowla popadła w ruinę, inspirowała wielu malarzy i rysowników XIX-wiecznych. Na podstawie pozostałości i zachowanych opisów można ustalić jak pałac wyglądał. Był usytuowany na planie litery T, z głów-ną elewacją od strony południowej. Część centralną stanowił czterokondygnacyjny korpus główny, na planie prostokąta z sześcioma wieżyczkami, połączony galeriami z ośmiobocznymi basztami. Arkady idą piętrami jedna nad drugą - smukłe i wysokie o drobnym rysunku i delikatnym słupie - jak plaster wosku. Gzymsy budowli są gęsto ornamentowane.
Dziś możemy podziwiać pozostałe po pałacu mury fundamentowe, arkadowy portyk, wieżę narożną zwana Bocianią oraz piwnice składające się z dwóch kondygnacji..
Wokół pałacu zachował się także rozległy park - 13 ha- z wieloma cennymi gatunkami drzew iglastych i liściastych” .

Pozostałość po pałacu Paca - wyjściowy portyk, źródło:
http://www.suwalszczyzna.com.pl/miejsca/dane_m/dowspuda.htm.


2.2 Zamek w Kórniku.

Opisem pałaców neogotyckich w Wielkopolsce zajął się Jan Skuratowicz w swojej książce pt. „Dwory i pałace w Wielkim Księstwie Poznańskim”. Pisze on, że „ charaktery-styczną cecha realizacji „gotyckich”jest to, że wszędzie stanowią one nikły czy nawet wręcz znikomy procent wszystkich współcześnie z nim powstałych obiektów. Mimo swej znikomości , wszędzie- czy to na terenie Niemiec, Austrii czy Polski właśnie ten typ rezydencji wyda-je realizacje wybitne” .
Pierwszą z budowli w Wielkopolsce, o której warto wspomnieć, pisząc o neogotyku jest Zamek w Kórniku (fot. nr 1 i 2). Zamek obecnie w formie romantycznej rezydencji w stylu neogotyku angielskiego, asymetryczny, położony w pięknym parku, posiada XIX-wieczną szatę architektoniczną, choć jego początki sięgają jeszcze średniowiecza. „Projekty XIX-wiecznej przebudowy, zamówione przez Tytusa Działyńskiego przedstawili Antoni Corazzi, Henryk Marconi i Karol Fryderyk Schinkel” . Rozpoczęta w 1843 roku przebudowa trwała ponad 20 lat i została zrealizowana na podstawie planów autorstwa samego Tytusa Działyńskiego. Oparł się on na planach Schinkela, ale skorzystał także z detali i elementów kompozycyjnych innych projektów. „W jego bryłę wkomponowano loggie, wieżyczki i wykusze, a dominantą stała się wysoka ceglana wieża z blankami i smukłą wieżyczką, wznoszącą się ponad nią. Przed fasadą frontową postawiono dobudówkę zwaną babińcem (rozebraną ze względu na pękające mury w roku 1937), nawiązującą formą do barbakanu. Od południa ulokowano na narożnikach dwie prostokątne wieże, a w środku flankowany dwiema smukłymi wieżyczkami szeroki ryzalit, przepruty monumentalną, ostrołukową arkadą, nadającą tej części budynku nieco egzotyczny charakter” W rezultacie powstał malowniczy przez swą asymetrię neogotycki zamek bliski wzorów angielskich. „Przy pewnej surowości założenia dodane w różnych miejscach loggie, wieżyczki, wykusze oraz ceglana wieża z krenelażem nadały budynkowi malowniczy i obronny charakter. Mury zamku zwieńczone są krenelażem a jego fasady zdobił środkowy ryzalit flankowany smukłymi wieżyczkami, z wieżą od wschodu i basztami w narożach, wokół średniowieczne fosy (od 1560 r.) i neogotycki most” . Mimo, że architektura Zamku jest kompilacją różnych wzorów, budynek ma charakter dość jednolity, pełen wdzięku i malowniczości , dzięki czemu uważany jest za jeden z czołowych przykładów neogotyckiej, romantycznej architektury w Wielkopolsce.
„Spoglądając z baszty zamkowej dostrzegamy interesujące urozmaicenia terenowe, jeziora, lasy, w bezpośrednim zaś sąsiedztwie wspaniały park” . Park - pierwotnie ogród włoski z XVI w., przekształcony w XVIII w. w park francuski, po 1830 r. powiększony i zamieniony na arboretum z ok. 3000 gatunków i odmian drzew i krzewów europejskich, azjatyckich i amerykańskich.

Fot. nr 1 Zamek w Kórniku – fasada ogrodowa.

Fot. nr 2 Zamek w Kórniku – fasada frontowa.


2.3 Zamek w Rokosowie.

Kolejną budowlą w stylu neogotyku jest rezydencja w Rokosowie (fot. nr 3 i 4). Zamek Rokosowo - zbudowany w połowie XIX wieku w stylu gotyku romantycznego według projektu architekta Fryderyka Stullera dla hr.Józefa Mycielskiego. „Dla ujęcia charakteru rokosowskiej rezydencji najtrafniejsze jest określenie „ zamek”. Jeżeli przyjmiemy, nie siląc się na ścisłe definicje, iż dziewiętnastowieczne rezydencje wielkopolskie podzielić możemy na cztery zasadnicze typy: dwór, pałac, willa i zamek, to jakkolwiek w przypadku niektórych siedzib ziemiańskich możemy mieć trudności z wyłącznym umieszczeniem w którejś z wymienionych grup, a rezydencja rokosowska najbardziej odpowiada typowi zamkowemu. Wzniesiona została już po ukształtowaniu idei zamku kórnickiego i w pewnym stopniu zależna jest od architektonicznej propozycji Schinkla dla Kórnika, dlatego scharakteryzowanie jej jako zam-ku nie powinno budzić istotnych wątpliwości. Dwupiętrowy, podpiwniczony, murowany z cegły, otynkowany zamek hr. Józefa Mycielskiego w Rokosowie zbudowany został na planie prostokąta zbliżonego do kwadratu. Zwarta bryła flankowana jest z frontu dwiema okrągłymi wieżami o jedną kondygnację od korpusu głównego i zwieńczonymi, podobnie jak i mały budynek, krenelażem. Dwa pozostałe narożniki bryły akcentowane zostały sterczynami – wieżyczkami. Trzy środkowe osie fasady i elewacji wschodniej wydzielone zostały dwiema uskokowymi skarpami i tworzą płytkie, podwyższone nieco ryzality z balkonami na pierwszym piętrze. Elewacja północna urozmaicona jest płytkim, trzyosiowym wykuszem, mają-cym zadanie wprowadzenia jak największej ilości światła do reprezentacyjnej klatki schodowej. Narożnik w zamku urozmaica wieloboczny, pierwotnie dwukondygnacyjny pawilon, mieszczący z pewnością niegdyś ogród zimowy” .
„Z zewnątrz między kondygnacjami gzymsy kordonowe i parapetowe, całość zwieńczona krenelażem. Okna o łukach półkolistych. Ryzality środkowe nieco wyższe, flankowane na narożach uskokowymi szkarpami zwieńczonymi pinaklami; na krenelażu ryzalitu frontowego napis i data 1847, poniżej herb Dołęga Mycielskich” . Obserwujemy również, znamienne dla czasu powstania rezydencjonalnego, otoczenie zamku zielenią parkową. Rezydencja otoczona od północy, wschodu i południa szeroką fosą, usytuowana została w południowo-zachodniej części rozległego parku angielskiego.. Zajmujący około 10 ha powierzchni park pocięty został krętymi alejkami i urozmaicony w północnej części dwoma stawami oraz wzgórzem widokowym.
Fot. nr 3 Zamek w Rokosowie – fasada frontowa.

Fot. nr 4 Zamek w Rokosowie – fasada ogrodowa.


2.4 Zamek w Będlewie.
Z kolei Pałac - zamek w Będlewie (fot. nr 5 i 6), swój romantyczny charakter zawdzięcza zastosowaniu form neogotyku angielskiego, zgodnie z życzeniem jego właściciela - hrabiego Bolesława Potockiego. Powstałą w latach 60-tych XVIII wieku budowlę o rozbudowanej - z portykiem i podcieniami fasadzie frontowej, osadzono w parku, słynącym z rozmaitych, sprowadzonych z zagranicy krzewów i kwiatów. Budynek pałacu ma formę nieregularną. Jest to Pałac, neogotycki na wzór neogotyku angielskiego, wybudowany w roku 1866 dla Bolesława Potockiego, prawdopodobnie przez architekta ze szkoły berlińskiej. Składa się on z kilku części. „Korpus główny pałacu piętrowy, z wysuniętym ryzalitem środkowym, trzyokiennym, poprzedzonym portykiem, nad którym mieści się taras. Po bokach korpusu głównego znajdują się piętrowe i parterowe człony, każdy następny połączony w ten sposób, że tworzą ryzality i uskoki. Po bokach 2 wieże, ośmioboczna i okrągła o nierównych wysokościach. Na początku XX w. do elewacji tylnej dostawiono przeszkloną werandę. W elewacji frontowej taras wsparty na arkadach zamkniętych łukiem Tudora, z uskokowymi szkarpami i zwieńczony krenelażem. Budynek charakteryzuje się licznymi sterczynami, wieżyczkami, krenelażem . Dopełnieniem jest park krajobrazowy z początku XVIII w., prze-kształcony w połowie XIX w., z bogatym drzewostanem. Przy komponowaniu parku uczestniczył ogrodnik Roter z Bydgoszczy.

Fot. nr 5 Zamek w Będlewie – fasada frontowa.

Fot. nr 6 Zamek w Będlewie- fasada ogrodowa.

Po krótkiej charakterystyce wybranych przeze mnie budowli w stylu neogotyckim możemy stwierdzić, że wykazują one podobieństwa architektoniczne. Jak już wspomniałam cechy neogotyckiej architektury angielskiej z końca XVIII wieku to czerpanie pojedynczych motywów z różnych średniowiecznych budowli i swobodne łączenie ich, skutkiem czego po-wstawały nieregularne, asymetryczne, malownicze bryły pałaców, zamków i rezydencji. Charakterystyczne dla takich obiektów były m.in. brak osi symetrii oraz „najeżenie” wieżami i wieżyczkami. Wszystkie wymienione cechy wykazują opisane przeze mnie budowle.


ROZDZIAŁ 3

PAŁAC RADOLIŃSKICH W JAROCINIE – DAWNIEJ I DZIŚ

3.1 Słowo o Jarocinie.
Jarocin to miasto o powierzchni 14,64 km 2 , położone w województwie wielkopolskim nieco na południe od centrum regionu. Jest stolicą i głównym ośrodkiem powiatu jarocińskie-go, a także siedzibą gminy miejsko – wiejskiej. Stanowi także ważny węzeł drogowy i kolejowy. „Nazwa miasta jest formą dzierżawczą od staropolskiego Jaroty, będącego zapewne skróconą formą imienia Jaromir, Jarosław lub podobnego, to zaś wywodzi się od przymiotni-ka jary=silny. Początkowo było to Jarocino; obecne brzmienie utrwaliło się w 2 połowie XV wieku” . Dziś Jarocin jest miastem powiatowym w województwie wielkopolskim i siedzibą gminy miejsko – wiejskiej, ośrodkiem gospodarczym i usługowym dla okolicznych terenów. Trudno zaproponować jedną trasę zwiedzania Jarocina, przy której znalazłyby się wszystkie obiekty godne uwagi . Wymienię więc najważniejsze z nich. Ośrodkiem miasta jest prawie kwadratowy rynek. Pośrodku rynku od wieków stoi Ratusz. Do północnego narożnika rynku przylega kościół farny św. Marcina. Za przelotową trasą drogową z Poznania do Katowic rozciąga się Park Miejski.. W jego południowo zachodniej części znajduje się niewielkie wzniesienie,a na nim budowla zwana Skarbczykiem, który stanowi pozostałość po jarocińskim zamku. W głębi parku znajduje się pałac w stylu gotyku angielskiego(tudorowskiego) – daw-na siedziba właścicieli dóbr jarocińskich. Na południowo – wschodnim skraju parku stoi ruina gotyckiego kościoła Świętego Ducha. To tylko kilka z istotnych miejsc w Jarocinie, godnych zwiedzenia.
3.2.Radolińscy i ich życie w budowli neogotyckiej ( z uwzględnieniem faz przebudowy).
„Przez wieki jarociński gród związany był z losami wielu znamienitych rodów, które odcisnę-ły swoje piętno na jego dziejach. Najczęściej wymienia się pierwszych i ostatnich właścicieli – Zarembów i Radolinów.To właśnie Władysławowi Radolińskiemu zawdzięczamy budowę w połowie XIX stulecia neogotyckiego pałacu oraz założenia parkowego. Wykonanie projektów tych przedsięwzięć zlecono znakomitym i cenionym w Europie mistrzom: Fryderykowi Augustowi Stulerowi i Piotrowi Józefowi Lenne. Projekt ten realizowany został przez Karola Wurtemberga. Zarówno pałac jak i park stały się symbolem wzrastającej pozycji rodu” .
„Budowa pałacu trwała w latach 1847- 1856. Jednak w drugiej połowie XIX wieku i na początku następnego stulecia budynek był wielokrotnie modernizowany i rozbudowywany. Pierwotny stan pałacu był zmieniany 3-krotnie w roku1908, 1911 i 1917” . Pałac stanowi przykład rezydencji neogotyckiej. „Powstanie rezydencji jarocińskiej przypada na drugą fazę neogotyku w Polsce, przypadającą na lata 1812- 1870, kiedy to nurt ten okrzepł dzięki uzna-niu gotyku za sztukę równie wartościową jak antyczna” .
Wygląd pierwotnego pałacu znamy dzięki litografii A. Dunckera zamieszczonej w al-bumie „Die landlichen Wohnsitze, Schlosser und Residenzen...”Bd,3,1860-61 (il. 1). W późniejszych latach obiekt był wielokrotnie przebudowywany i rozbudowywany. Obecnie pałac w niewielkim stopniu przypomina tamtą budowlę. Dzięki zachowanej dokumentacji ikonograficznej można odtworzyć etapy zmian.

il. nr 1: Litografia Dunckera, Pałac w Jarocinie
Na wspomnianej ilustracji Dunckera np. w miejscu gdzie dziś jest czytelnia i wypożyczalnia biblioteki widać przeszklony ogród zimowy. Dobudowa północno - zachodniego skrzydła pałacu i jego przekształcenia trwały kilkanaście lat. W późniejszych latach dobudowano południowo - wschodnie skrzydło przeznaczone na mieszkania. Data wzniesienia tej części pałacu (1911 rok) widnieje nad bramą wprowadzającą na teren ogrodu. Było to ostatnie uzupełnienie bryły pałacu. Jego kubatura wzrosła do ponad 6,5 tys. m3. Ujednolicenia całego budynku dopełniła zmiana grzebienia krenelażowej attyki i pokrycia murów tynkami o ziarnistej strukturze.
„Była to budowla wzniesiona na rzucie wydłużonego prostokąta, piętrowa, elewacją frontową skierowana na północ, o wyższej, zryzalitowanej partii środkowej. Bryłę pałacu ujmowały w narożach czworoboczne wieżyczki sterczynowe, ryzalit-nadwieszone wieżyczki ośmioboczne. Elewacje pałacu wieńczył krenelaż. Najokazalej prezentowała się dziewięcioosiowa elewacja ogrodowa (południowa) wzbogacona dodatkowym ryzalitem centralnym oraz parą wielobocznych wykuszy. Część środkowa budynku wyniesiona wyżej, w zamierzeniu miała zastąpić wieżę i nadać całości charakter obronny, poprzedzona od frontu gankiem z balkonem. Od zachodu do pałacu przylegała obszerna oranżeria, zakończona pawilonem z bramą zamkniętą łukiem Tudora. Informacje o prowadzonych od drugiej połowy lat osiem-dziesiątych pracach budowlanych są niejasne, nie zawsze wiadomo, czy planowane zmiany rzeczywiście zostały wykonane .
U schyłku XIX w. przebudowę pałacu, według projektu berlińskiej firmy Schrimer & Winther, rozpoczął syn Władysława - Hugo von Radolin. W latach 1911-1912 miały miejsce ko-lejne prace: siedzibę rozbudowano według planów A. Frietschke’go. Późniejsze zniszczenia poczynione przez stacjonujące od 1915 do 1916r. wojsko, jak i pożar z 4 grudnia 1917 roku wydłużyły czas remontów do roku 1918. W czasie II wojny światowej pałac uległ częściowemu spaleniu. Odbudowany został po 1945r.
Skrzydło zachodnie i część środkowa pałacu spłonęły w 1917, odbudowane w 1948 r.
„Szerzej zakrojone prace, związane ze zmiana wyglądu pałacu, prowadzone były od początku XX wieku. W latach 1900-1902 prowadził je architekt i budowniczy Fritz Schirmer. Dobudowano wtedy do ściany południowej aneks, mieszczący łazienki i ubikacje, po stronie północnej wzniesiono wieżę, a od wschodu – podjazd przed wejściem głównym. Po pięciu latach kolejny budowniczy – August Frietschke. Rozpoczął on w roku 1907 przebudowę skrzydła północnego , poszerzając je o trakt wschodni między wieżą a bramą.oraz podwyższając o 1 kondygnacje. W latach 1908-1909 zostały zmienione blanki krenelażu (pierwotny, dekoracyjny krenelaż zastąpiono prostszym). A. Frietschke przygotował też plany dalszej rozbudowy pałacu. Nowe mieszkalne skrzydło wschodnie wzniesione zostało w latach 1911-1912. Wygląd budynku ujednolicono , wprowadzając na wszystkich elewacjach tynki o ziarnistej strukturze. W wyniku wszystkich opisanych modernizacji pałac uzyskał formę , jaka bez większych zmian dotrwała do naszych czasów. Elewacja frontową zwrócona jest na pół-nocny wschód, po stronie przeciwnej znajduje się obszerny taras ogrodowy” .
„Pałac jest budynkiem murowanym, jego ściany wykonano z cegły, detal architektoniczny (gzymsy, obramienia okien, kartusze) z piaskowca. Wzniesiono go na planie wydłużonego prostokąta. Do pierwotnego pałacu, wzbogaconego od strony frontu i ogrodu prostokątnymi ryzalitami, od strony północno – zachodniej przylega kwadratowa wieża (1900 – 02)oraz skrzydło boczne, znacznie poszerzone w stosunku do pierwotnego (1907 – 08); od strony południowo – wschodniej – dostawione prostopadle drugie skrzydło boczne (1911 – 12). Poszczególne partie budynku o zróżnicowanej wysokości nakryte są niskimi, ukrytymi za krenelażami, dachami wielopołaciowymi . Fazy przebudowy widoczne są na fotografiach zamieszczonych poniżej (fot. 7 –12) .

Fot. nr 7: Elewacja frontowa pałacu ok. 1902

Fot. nr 8 Elewacja frontowa pałacu po przebudowie skrzydła północno – zachodniego ok.1904- po wzniesieniu wieży oraz zmianie krenelażu i wieżyczek wieńczących ryzalit

Fot. nr 9 Fasada frontowa po dobudowaniu skrzydła południowo-wschodniego przed 1918

Fot. nr 10 Elewacja ogrodowa ok.1903

Fot nr 11 Elewacja ogrodowa po dobudowaniu skrzydła południowo – wschodniego ok.1914

Fot nr 12 Elewacja ogrodowa pałacu po wzniesieniu w latach 1911 – 12 południowo - wschodniego skrzydła mieszkalnego i zamontowaniu zegara słonecznego w ryzalicie.


3.3.Park jako „nierozerwalna część” pałacu.
„W samym sercu Jarocina jest usytuowany krajobrazowy trzydziesto hektarowy park. Rozplanował go w stylu angielskim w roku 1845 na terenie dawnych ogrodów zamkowych Piotr Lenne. Starał się on nadać każdemu zespołowi parkowemu czy ogrodowi określony charakter i smak, wykorzystując walory naturalne krajobrazu. Nic więc w tym dziwnego, ze park jarociński zaprojektowany przez Piotra Lenne należał do najpiękniejszych w okolicy. Przez dziesięciolecia budził podziw swoją egzotyką i kolorystyką o każdej porze roku. Uroku drzewo-stanu dodawały znajdujące się na terenie parku dwa stawy.
Po drugiej wojnie światowej park został udostępniony do powszechnego użytku i uległ dewa-stacji. Spore nakłady inwestycyjne w ostatnich kilku latach zdołały w jakimś stopniu zahamować postępującą degradację. Zapewne nie da się już odtworzyć pierwotnego kształtu, ani przywrócić dawnej świetności , ale jest nadzieja , że park jarociński będzie służył kolejnym generacjom mieszkańców Jarocina” .

3.4. Pałac Radolińskich dziś i jego rola.
Po II wojnie światowej krótko tu mieściła się szkoła podstawowa, w 1945 roku znalazła tu siedzibę biblioteka publiczna, a od następnego roku organizowane były kursy dla bibliotekarzy. W 1949 roku odbudowany obiekt przejęło Ministerstwo Oświaty na jedyny w w Polsce Państwowy Ośrodek Kształcenia Bibliotekarzy. W połowie 2002 roku został on przekształcony w jedną z 15 filii Centrum Edukacji Bibliotekarskiej, Informacyjnej i Dokumentacyjnej im. Heleny Radlińskiej w Warszawie, prowadzonego przez Ministerstwo Kultury. Ma tu też siedzibę stacja naukowo – dydaktyczna Uniwersytetu A. Mickiewicza, oraz Państwowa Szkoła Muzyczna. Wygląd współczesnego Pałacu Radolińskich przedstawiają fotografie nr 13 i 14.
fot. nr 13, 14 Pałac Radolińskich w Jarocinie współcześnie.


ZAKOŃCZENIE

Zamierzeniem mojej pracy było ukazanie Pałacu Radolińskich w Jarocinie jako przy-kładu budowli w stylu neogotyku angielskiego. Pozwoliłam sobie także na opis innych budowli neogotyckich na terenie Wielkopolski. Wszystkie wspomniane przeze mnie zamki i pałace posiadają cechy właśnie tego stylu i dzięki temu wykazują pewne podobieństwa. War-to też pamiętać, że cechą charakterystyczną neogotyckich rezydencji było ich powiązanie z naturalnym krajobrazem.. Twórcy parków o swobodnej kompozycji przestrzennej wykorzystywali naturalne ukształtowanie terenu, łącząc w malowniczą całość elementy takie jak łąki, polany widokowe, grupy drzew tworzące otwarcia widokowe lub strefę izolującą oraz strumienie lub jeziora rozświetlające cienistą zieleń. Za pomocą dróg wychodzących poza obręb parku, scalano jego teren z otaczającym krajobrazem. Granice założeń parkowych zacierano maskując ogrodzenia roślinnością lub wykorzystując do tego celu naturalne zagłębienia tere-nu. Nie da się ukryć, że Jarocin należy do niewielu wielkopolskich miejscowości, w których zespół pałacowo – parkowy mimo najprzeróżniejszych zawirowań historii zachował się w tak doskonałej kondycji architektonicznej i z tak niezwykłym zaangażowaniem jest chroniony dla przyszłych pokoleń jarocinian.

BIBLIOGRAFIA

1. Anders P. Jarocin, Wydawnictwo Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury, Poznań 2007.
2. Charytonow E. Zarys historii architektury, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, War-szawa 1981.
3. Dolczewska B., Kosman M., Zamek w Kórniku – dzieje i zbiory, przewodnik, Wydawnic-two Poznańskie , Poznań 1982.
4. Guze J., Na tropach sztuki ,Nasza Ksiegarnia Warszawa 1972.
5. Jodłowski K., Pałac Radolińskich w Jarocinie, w: Zapiski Jarocińskie- kwartalnik społecz-no – kulturalny Ziemi Jarocińskiej” nr 4 , Jarocin 2006.
6. Kostołowski A., Park Radolińskich w Jarocinie – szkic do historii , w: Zapiski Jarocińskie- kwartalnik społeczno – kulturalny Ziemi Jarocińskiej” nr 4 , Jarocin 2006. 7.Włodarczyk - Kulak A., M. Kulak, Wiedza o kulturze, Park Edukacja ,Bielsko- Biała 2006.
8. Materiały udostępnione dzięki Centrum Integracji Europejskiej w Rokosowie.
9. Muzeum Regionalne w Jarocinie, Radolińscy herbu Leszczyc z Jarocina 1661-1945 , Jaro-cin 2006.
10.Skuratowicz J.,Dwory i pałace w wielkim Księstwie Poznańskim, Wydawnictwo Eco,
Międzychód 1992.
11. Strony internetowe:
http://polskiedwory.pl/pages/polska/poznan23.htm, Literatura:Zamki i pałace Wielkopolski.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gotyk.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Architektura_gotycka.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Gotyk.jpg
http://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk_Marconi.
http://suwalszczyzna.com.pl/miejsca/dane_m/dowspuda.htm.
12. Przemysław Trzeciak „1000 tajemnic architektury”Nasza Księgarnia, Warszawa 1967
13. M. Walczak „Pałac w Jarocinie”, Państwowy Ośrodek Kształcenia Bibliotekarzy , Jarocin 1996.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.